fot. Alexa Mazzarello
Ostatnio
(mam wrażenie), że wśród osób starszych – świeckich i duchownych panuje jakieś
dziwne przeświadczenie, że młodzi ludzie się nie modlą. Następuje pytanie o
poranny i wieczorny pacierz lub niezłe „kazanie” w powyższym temacie, że warto
już teraz zacząć się modlić, kiedy całe życie jest przed Tobą, a nie jak
będziesz na emeryturze.
Osobiście mam raczej inne doświadczenie
w temacie powyżej i co innego też widzę wokół siebie (podzielcie się swoim). Znam
młodych ludzi, którzy modlą się – rano i wieczorem, ale także w ciągu dnia –
chcąc trwać w Chrystusie. Planują dzień tak, żeby znaleźć czas na modlitwę.
Jest to dla nich ważne.
Oczywiście znam też ludzi, którzy „nie czują” potrzeby, żeby się modlić (chociaż
tak naprawdę nie wiem, jak jest rzeczywiście, ale zdarza mi się słyszeć
otwarcie wypowiedziane takie stwierdzenie). Czasami trudno się dziwić. Bo
dlaczego miałabym czuć potrzebę rozmowy, czy spotkania z kimś, z kim od
najmłodszych lat nie rozmawiałam, z kim nie mam żadnej relacji? Logiczne, że
gdy nie rozmawiamy, nie spotykamy się ze sobą w sposób naturalny kontakt się
urywa. Takie „znajomości” myślę, że każdy z nas zna ze swojego życia.
Dlaczego jednak
nie warto odkładać modlitwy do emerytury?
1. Na
modlitwie możesz zadawać pytania!
"Będąc
jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w
modlitwie." Syr 51,13 Warto szukać mądrości właśnie w modlitwie. Jest wiele młodych ludzi, którzy to Słowo wprowadzają w życie i uważają modlitwę za ważną część życia. Pytają się Boga, jaka
jest Jego wola. Chcą słuchać Jego Słowa i Nim w życiu się kierować. Jeśli nie
rozmawiamy z Bogiem, nie pytamy, co On myśli na różne tematy, to w jaki sposób
mamy wiedzieć, co w życiu robić?
Sam Jezus całą noc (!) spędził na modlitwie,
następnie wybrał Dwunastu.
Masz podjąć ważną decyzję – idź na modlitwę. Nie wiesz, co masz w życiu robić?
Pytaj Boga na modlitwie. Bóg przemawia na różne sposoby – przez Pismo Święte,
innych ludzi, różne wydarzenia. Czy potrafisz to wszystko właściwie odczytać?
2.W
modlitwie jest siła!
Co robisz, jak
otworzysz oczy? Jaka jest Twoja pierwsza czynność? Podziękuj Bogu za przeżytą
noc i kolejny dzień, który się zaczyna. Poza tym przed rozpoczęciem swoich
obowiązków warto „zatrzymać się” na dłuższej modlitwie, zajrzeć do czytania i
Ewangelii, powiedzieć Bogu, o tym co nas czeka, z czego się cieszymy, a czego
się boimy w nadchodzącym dniu. Co Pan Bóg chce nam powiedzieć przez „Słowo z
dnia”?
Zdecydowanie polecam modlitwę: „Jezu, Ty się tym
zajmij!” wypowiedzianą z wiarą i ufnością. [klik]
Modlitwa może być takim espresso z rana,
która „stawia nas na nogi” i zmienia nasze spojrzenie na kolejny dzień! Trwając
w Bogu wszystko jest inne, chcemy patrzeć na świat oczami Boga!
W filmie „Siła modlitwy”, gdy małżeństwo się rozpada małżonka spotyka kobietę,
która miała w swoim domu pokój do modlitwy. Główna bohaterka zaczyna się modlić
w intencji swojego małżeństwa. Sytuacja w jej małżeństwie się zmienia i oboje
odkrywają, co w życiu jest tak naprawdę ważne i znajdują też siłę do walki z pokusami!
3. Modlitwa
zmienia Ciebie.
Modląc się,
pokazujesz, że nie Ty jesteś bogiem. Stajesz w pokorze i przyznajesz, że choć
się starasz jak możesz, to nie wszystko zależy od Ciebie. Modląc się pokazujesz,
że wierzysz, iż jest Ktoś kto wie lepiej, co jest dla Ciebie dobre.
Konfrontując swoje życie z tym, co mówi Bóg zastanawiasz się nad sobą i swoim
postępowaniem często decydując się na zmianę siebie i swojego życia.
4.Dzięki
modlitwie budujesz najważniejszą relację.
Jeśli dbamy
o jakąś relację, to co robimy? Rozmawiamy, spotykamy się ze sobą, spędzamy ze
sobą czas. Podobnie jest, jeśli chodzi o naszą relację z Bogiem. Czy starasz
się ją budować od najmłodszych lat? Czy spędzasz czas z Bogiem w modlitwie
osobistej? Adorujesz Go w Najświętszym Sakramencie? Uczestniczysz w
Eucharystii? Spędzasz z Nim po prostu czas? Nie rozmawiając i nie przebywając
razem trudno zbudować relację.
Nie ma najmniejszego sensu, żeby odkładać modlitwy na
starość, gdyż „Jeśli w młodości nie nazbierałeś, jakim sposobem znajdziesz coś
na starość?” Syr 25,3 Chociaż nie da rady "pomodlić się na zapas", tak jak trudno na zapas zjeść, to warto od najmłodszych lat budować naszą relację z Bogiem właśnie przez spotkania z Nim na modlitwie.
-------------------------------------------------------------------------
Trudno Tobie uwierzyć w to, że młodzi ludzie się modlą?
Chcesz dołączyć do wspólnej modlitwy?
Jesteś w trudnej sytuacji i potrzebujesz modlitwy?
Jesteś w dobrej sytuacji i chcesz się wspólnie modlić?
W Archidiecezji Gdańskiej są organizowane Wieczory Modlitwy Młodych!
Najbliższy już w piątek, 20 października w Gdańsku (Osowa)!
Ludzi z Trójmiasta i
okolic (i wszystkich chętnych) zapraszam serdecznie!
Więcej informacji na fanpage: Wieczór Modlitwy Młodych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz