czwartek, 18 kwietnia 2019

WESPRZYJ KANAŁ EWANGELIZACYJNY NA YOUTUBE! 🎬🎬🎬

fot. Joanna Klimas
Po długim czasie modlitwy w tym temacie zdecydowałam się na TEN PROJEKT, którego celem jest ROZSZERZENIE działalności EWANGELIZACYJNEJ poprzez utworzenie kanału na YouTube - Harcerka od Pana Boga. 🔥
Celem projektu jest głoszenie Ewangelii wszędzie i na wszelkie sposoby. Dawanie świadectwa tego, że Jezus żyje w XXI wieku i nadal odmienia życia ludzi. Chciałabym, żeby więcej młodych ludzi mogło usłyszeć i doświadczyć, że Bóg nie jest nudny, a wręcz przeciwnie fascynujący. Głęboko wierzę, że młodzi ludzie mają w swoim sercu wielki głód Boga, szukają Go, a ten kanał to ma być pierwszy krok, żeby się do Niego zbliżyć.

Jak możesz pomóc?

środa, 17 kwietnia 2019

Ksiądz: (...) by móc w pełni ewangelizować, trzeba być po prostu świadkiem. [WYWIAD]

fot. Josh Applegate

Anna Kasperek: W jaki sposób ksiądz spotkał w swoim życiu Boga?

Ks. Zbigniew Kulas: Mógłbym odpowiedzieć trochę inaczej: jak to się stało, że Bóg mnie spotkał i dałem się uwieść Jego miłości? Było bardzo dużo momentów w moim życiu, w których Pan Bóg dawał mi znaki swojej obecności. To właśnie wiara jest takim spotkaniem. Nigdy nie przestawałem wierzyć, aczkolwiek doświadczam nie raz „pustyni”. I takich spotkań z Bogiem miałem wiele razy. On jest! I to dla mnie zupełnie wystarczy.

niedziela, 14 kwietnia 2019

[Prośba od katechetki]: Proszę o modlitwę za wszystkich nauczycieli...


Kochani Nauczyciele, Koledzy i Koleżanki!

Proszę, pamiętajmy, że ten strajk kiedyś się skończy, i będzie trzeba spojrzeć sobie w oczy. Niezależnie od tego, czy strajkujesz, czy nie strajkujesz. Proszę, nie zapominaj, że jesteś człowiekiem, który chce być traktowany z szacunkiem oraz życzliwością. Traktujmy innych w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy być traktowani. Nie dajmy się ponieść emocjom, które mogą w nas spowodować (jeśli na to pozwolimy) słowa i czyny, których byśmy nie chcieli.

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Jak spotkałam Boga na lekcji religii? [ŚWIADECTWO]

fot. NeONBRAND
Kiedyś usłyszałam takie zadanie: „Nie dostałem się tam, gdzie chciałem, pójdę na teologię.” Brzmi to w taki sposób, jakby teologię studiowali ludzie, w którzy nie dostali się na wymarzony kierunek i z braku pomysłu na studia i życie, poszli na teologię. Osobiście nie spotkałam człowieka, który motywował by studiowanie tego kierunku, w taki sposób, który opisałam powyżej.

Prawda jest taka, że świadomie wybrałam ten kierunek do studiowania. Nie tylko dla samego zdobywania wiedzy (dla samej siebie), ale od początku z zamiarem prowadzenia katechezy w szkole. Wierzę jednak, że od samego początku to nie był mój pomysł na życie. Stał się „moim” planem dopiero w czasie pierwszej katechezy w szkole średniej, na której katechetka przedstawiała nam zasady współpracy na lekcji religii. Była to tak zwana „lekcja organizacyjna”. Głęboko wierzę, że to właśnie na tej lekcji przeżyłam swoje osobiste Zesłanie Ducha Świętego i po tej lekcji wiedziałam, że chcę być katechetką (nawet wtedy nie wiedziałam, że istnieje taki kierunek, jak teologia). Wiedziałam , że chcę „uczyć religii”, bo zawsze zastanawiam się, kto kogo uczy na tych lekcjach. Po drodze były liczne perypetie, ale one umacniały mnie w podjętej decyzji. To moje głębokie przeświadczenie, które miałam w sercu, a które wierzę, że jest od Boga trzymało mnie na tych studiach, gdy zastanawiałam się na sensem uczenia się niektórych rzeczy.