wtorek, 14 maja 2019

I KOMUNIA ŚWIĘTA. Rodzice: "Zrozumieliśmy, że to w nas musi być autentyczna wiara i że jest to punkt wyjścia."







Prowadzicie stronę Dziecięca Wiara, gdzie pokazujecie w jaki sposób wychowujecie swoje dzieci w wierze w Kościele Katolickim. W jaki sposób rodzice w swojej codzienności mogą przybliżać Pana Jezusa swoim dzieciom? W jaki sposób Wy, jako rodzice to robicie?

Sami postawiliśmy sobie to pytanie jakiś czas temu. Zrozumieliśmy, że to w nas musi być autentyczna wiara i że jest to punkt wyjścia. Jeżeli w nas będzie pasja poznawania Boga to zarazi ona również dzieci. Bo dzieci są świetne, i w dobrym i w złym, w naśladowaniu rodziców.

Skąd wiecie w jaki sposób przekazywać swoim dzieciom wiarę?

Wiemy – to dużo powiedziane. Ogólnie jest to dość intuicyjne: dzieci uczestniczą w naszym życiu religijnym. Modlą się z nami, chodzą z nami na codzienną Eucharystię, przez co są zaangażowane w wydarzenia całego roku liturgicznego. Uwielbiamy wspólne wyjazdy na rekolekcje i szukamy takich, które uwzględniają osobne zajęcia dla dzieci.

Zainspirowani zostaliśmy również myślą Sofii Cavaletti, która w swojej książce pt. „Potencjał duchowy dziecka”, udowadnia jak niesamowicie ważne jest, by zaspokajać potrzebę poznania Boga już u dzieci w wieku 3 lat. Pokazuje jak bardzo najmłodsze dzieci są wrażliwe na bożą miłość, bożą obecność w ich życiu. Opracowała ona ciekawą metodę przekazywania wiary dzieciom zwaną Katechezą Dobrego Pasterza.

Co moglibyście polecić rodzicom, którzy zastanawiają się w jaki sposób mogą swoje dzieci przybliżać do Boga?
Dobrze jest zacząć po prostu od wspólnej modlitwy – szczególnie modlitwy dziękczynnej – i to nie tylko wieczorem. Dziękowanie Bogu w ciągu całego dnia pokazuje dzieciom, że On jest obecny cały czas przy nas. Oprócz tego również śpiewanie z uwielbieniem – to jest to, co dzieci powinny podjąć z dużą ochotą. Wspólne czytanie historii biblijnych oraz książeczek religijnych jest też świetnym pomysłem zwłaszcza, że na rynku obecnie mamy naprawdę duży wybór.

Rozpoczęliśmy sezon I Komunii Świętych. Czytałam, że zdecydowaliście się na Wczesną I Komunię Świętą Waszej córki Aurelii w wieku 5 lat. Skąd taka decyzja?

Każdy rodzic pragnie dać dzieciom to co najlepsze. Skoro my otrzymaliśmy od Pana łaskę szczególnej obecności Eucharystii w naszym życiu – bardzo naturalnie pojawiło się u nas pragnienie, by nasze dzieci mogły jak najszybciej również przyjmować Jezusa eucharystycznego.


W jaki sposób przygotowywaliście, jako rodzice córkę do pierwszej spowiedzi i na spotkanie z Panem Jezusem w Komunii Świętej?
Przede wszystkim poprzez pielęgnowanie u Aurelki jej narastającego pragnienia przyjmowania Komunii Św., które rodziło się w niej na skutek rodzinnego i codziennego uczestnictwa we Mszy Św. Poza tym przeprowadziliśmy kilkanaście katechez, które można obejrzeć na kanale Dziecięca Wiara oraz mnóstwo spontanicznych rozmów związanych z pierwszą Komunią św.

Do Spowiedzi natomiast Aurelia przygotowywała się przez około pół roku poprzez codzienny wieczorny rachunek sumienia na wspólnej modlitwie. Nie miała też większych oporów przed pierwszą spowiedzią. Wydaje się, że tutaj znowu przykład idzie z góry: dzieci widzą, że co dwa tygodnie szykujemy się a potem często wspólnie jedziemy do naszych spowiedników na sakrament pojednania.

Jak wyglądała ta uroczystość?

Tylko rodzina – najbliższa, kaplica i kapłan. Czuliśmy, że taka forma najlepiej będzie sprzyjała intymności dziecięcego serca. Można obejrzeć krótki filmik z tego wydarzenia na naszym kanale: [klik]

Jakby zapytać Aurelii, co dla niej oznaczało wydarzenie Wczesnej I Komunii Świętej?


Aurelia: To jest dla mnie ważne… (dlaczego?) Bo kocham Jezusa. To była dla mnie radość że się spotkałam z Panem Jezusem w serduszku.

Czy moglibyście polecić jakieś książki, które pomogły Aurelii przygotować się do pierwszej spowiedzi i Pierwszej Komunii Świętej?

Barbara Surma „Ja jestem dobrym pasterzem”, Hanna Sołtysiak „Oto wielka tajemnica” oraz „Tajemnica spowiedzi”

Czyli chcielibyście wyrazić swoje zdanie na temat tego, w jaki sposób dzieci przygotowują się obecnie do I Komunii Świętej? Co jest dobre, co można zmienić? W jaki sposób inaczej można to robić?

Zdaje się, że obecnie najlepszym pomysłem byłoby „uwolnienie” przyjmowania pierwszej Komunii Św. od roczników szkolnych. Dobrze byłoby zatem, gdyby inicjatywa wychodziła od poszczególnych rodziców, omijając w ten sposób „hurtowe” przyjmowanie sakramentu ze wszystkimi jego negatywnymi konsekwencjami. To dotyczy również sakramentu bierzmowania.


Autorzy kanału i bloga "Dziecięca wiara". Jak o sobie piszą?

"Marta i Daniel. Mamy już nie mały staż małżeński, jednak nie od razu Pan Bóg obdarzył nas dziećmi. Czekaliśmy na nie aż 7 lat. Błogosławieństwo i łaska jaka przyszła wraz z potomstwem niesamowicie nas zaskoczyła. W ciągu tych lat oczekiwania Pan odmienił nasze serca i wzbudził naszą wiarę.

Teraz nasze doświadczenie Boga i Jego miłości pragniemy przeżywać wraz z nimi. A radość jaka z tego płynie popycha nas do dzielenia się z innymi naszą pracą z dziećmi."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz