Źródło: www.wydawnictwowam.pl
Jak wpiszecie w wyszukiwarce Google: „święty Stanisław Kostka” to zobaczycie całą stronę pobożnych obrazów, malowideł i innych świętych dzieł. Jak Kostka tam wygląda? Staszek zazwyczaj ma złożone ręce, nieskazitelną twarz, jest poważny. Czy jego wizerunek odzwierciedla rzeczywiście jego postawę życiową? Czytając jego życiorys nie do końca mi ten jego wizerunek, który jest przedstawiany pasuje, dlatego, że odczytuje go jako mocnego orędownika. Obrazki nie odzwierciedlają tego, jaki był.
Analizując jego krótki życiorys (zmarł mając 18 lat) stwierdziłam, że możemy nauczyć się od niego co najmniej 3 rzeczy:
1.Pragnienie Jezusa w Komunii Świętej
W pewnym momencie życia Stachu bardzo zachorował. Bardzo jednak chciał przyjąć Pana Jezusa w Komunii Świętej. Była to sprawa trudna, gdyż mieszkał u człowieka, który nie chciał się zgodzić na przyjście do jego domu kapłana. Na dobrą sprawę zdecydowana większość z nas (dzięki Bogu!) ma możliwość uczestniczyć w Eucharystii nie tylko w niedzielę, ale także w dzień powszedni. Można zastanowić się, jakie mam podejście do tego spotkania z Bogiem. Czy jest to dla mnie przykry obowiązek? A może nie mogę się doczekać? Czy mam pragnienie przyjęcia Ciała Chrystusa? Czy przechodzę wobec Niego obojętnie? Warto zadać sobie te pytania… i udzielić sobie na nie odpowiedzi.
15-latek może nas zawstydzić miłością do Pana Jezusa. Taki był Stanisław.
2.W pogoń za marzeniami
Kostka miał marzenie. Wielkie marzenie. Życiowe marzenie! Bardzo chciał zostać jezuitą. Napotkał tylko na jeden, „mały” problem. Jego ojciec był zdecydowanym przeciwnikiem tego pomysłu. Nie zgodził się na to, a w tamtych czasach ojciec musiał wyrazić zgodę na wstąpienie do zakonu. Poszedł jednak w przebraniu, idąc pieszo z Wiednia około 650 km! W wieku 17 lat złożył śluby zakonne. Miłość do Boga i silne przekonanie było motywacją, żeby „bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29) i pójść za głosem powołania.
Masz marzenie? Jeśli to marzenie jest zgodne z wolą Boga, to dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych (Łk 1, 37). Z naszej strony też potrzebna jest wiara i wytrwałość w dążeniu do celu, która opiera się na Bożej łasce.
3.Nie oceniaj człowieka po tym, jak wygląda
Patrząc na wizerunek Stanisława można pomyśleć, taki młody, co on w życiu przeżył… Jednak patrząc na jego życie , na to w jaki sposób żył możemy stwierdzić, że pomimo młodego wieku przeżył bardzo wiele, a to wszystko, jak mawiają jezuici: „Na większą chwałę Boga!”
Dlatego też życie Kostki w zestawieniu z jego pobożnym wizerunkiem może być dla nas lekcją, żeby nie oceniać człowieka po tym, jak wygląda i w jakim jest wieku. Trzeba pokory, żeby chcieć uczyć się drugiego człowieka, bez względu na to, jak wygląda i ile ma lat, czy jest wykształcony, czy nie; traktować z szacunkiem bez względu na jego status materialny.
Tekst na podstawie: http://www.stanislawkostka.eu/
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz